Notatki - dn. 20 VIII 1927

Od dawna męczy mnie zagadnienie, jak pogodzić doskonałe życie zakonne z doskonałym wypełnieniem obowiązków sióstr w stosunku do niewidomych i [w] stosunku do spraw zewnętrznych Dzieła. Gdy Zgromadzenie powstawało, zdawało mi się, że zgromadzenie specjalnie powołane do życia dla niewidomych, a przede wszystkich dla niewidomych w Dziele, będzie pod każdym względem odpowiadało swemu zadaniu. Dziś widzę, że choć Zgromadzenie specjalnie dla Dzieła istnieje, jednak ciasne ramy regulaminu zakonnego nie odpowiadają potrzebom Dzieła. Regulamin jest niewątpliwie potrzebny w życiu każdego człowieka dążącego do doskonałości, ale jest on o tyle dobry, o ile odpowiada rodzajowi życia i obowiązkom danej osoby. W Dziele prawie każda siostra ma inny obowiązek. Regulamin jest jeden dla wszystkich. Siostry są więc w tym trudnym położeniu: albo doskonale zachowują regulamin zakonny, ze szkodą niewidomych i Dzieła, albo spełniają gorliwie i z miłości obowiązki swoje w stosunku do niewidomych i do Dzieła, a wówczas cierpi na tym regulamin zakonny. Stąd dwa obozy sióstr. Zachowujące ściśle regulamin są zwykle te siostry, które stoją dalej od prac i trudów Dzieła i które z porządku rzeczy bez trudu regulamin zachować mogą, gdyż ich zajęcia nie wchodzą w kolizję z regulaminem. Są też siostry, których ani Dzieło, ani niewidomi nie obchodzą, a uważają, że jedynym ich obowiązkiem jest doskonałe zachowanie regulaminu zakonnego. Zwykle spowiednicy zakonni na to główny nacisk kładą i te dusze przez [...]

Drugie, uważane często za grosze, mają często więcej zaparcia się siebie, więcej miłości, głębsze nawet życie wewnętrzne. Uważane są za gorsze i często nawet takimi się stają, bo nie wiedzą przed sobą jasnej i prostej drogi obowiązku, szczególniej jeżeli spowiednik ich nie rozumie Dzieła, któremu służą. Jeżeli uświęcenie człowieka powinno się odbywać poprzez warunki i poprzez obowiązki jego życia, a nie w oderwaniu od nich, zatem, uchylanie się od ich spełnienia nie jest spełnieniem woli Bożej. Zgromadzenie nasze nie jest samo dla siebie, tylko powinno służyć niewidomym i Dziełu. Jeżeli zastosowanie regulaminu zakonnego do potrzeb Dzieła nie jest zgodnym z prawem Kościoła, należy użyć Zgromadzenie jedynie do tych prac, które dadzą się pogodzić z regulaminem zakonnym. Resztę placówek trzeba obsadzić osobami świeckimi mającymi prawdziwe życie wewnętrzne lub braćmi i siostrami Trzeciego Zakonu. Zdaje mi się jednak, że w niektórych wypadkach należałoby pojedynczym siostrom dawać ten sam regulamin co do ilości ćwiczeń, a specjalny pod względem godzin. Siostra miałaby spokój sumienia płynący z wiernie spełnionego obowiązku, unikałaby pośpiechu w spełnianiu swoich obowiązków, co bardzo przeszkadza życiu wewnętrznemu, wreszcie uniknęłoby się wielu strat materialnych i wykroczeń przez to przeciw ubóstwu. Tu nie chodzi o rozluźnienie, gdyż to byłoby rzeczą złą. Zanadto twarde ramy, a szczególniej nieodpowiednie do warunków, zamykają serca na potrzeby bliźnich u tych, którzy zanadto niewolniczo chcą temu regulaminowi służyć. (...)

Źródło: Matka Elżbieta Czacka, Notatki, Laski 2015.