Nie wiem, czy Ojciec zechce, bym pisała o tym, co się dzieje w mojej duszy, gdy Bóg nawiedza mnie łaską swoją.
Dziś podczas różańca uczułam nagle wyraźnie jakby wzięcie całej mojej istoty w posiadanie Ducha Świętego. Przy tym specjalne światło, które mi daje poznać obecność tej łaski.
Potem podczas rozmyślania znalazłam się jakby poza życiem, na granicy życia, i miałam przed sobą wieczność. Prosiłam Pana Jezusa, by obmył we krwi swojej całe moje życie przeszłe i trwałam w spokoju przed majestatem Bożym.
Potem oficjum całe z obowiązku, ale z mocą łaski Bożej całe jako ciągle powtarzający się akt miłości. Pierwszy raz piszę o łaskach, które Bóg w miłosierdziu swoim raczy zlewać na moją duszę.
Jemu cześć i chwała, a mnie zawstydzenie.
Źródło: Matka Elżbieta Czacka, Notatki, Laski 2015.
Źródło: Matka Elżbieta Czacka, Notatki, Laski 2015.